Można inaczej Andrzej Jacek Blikle

                                                                                                                                 

 

 

 

Narodziny gwiazdy

Rozmiar tekstu

Andrzej Jeznach, Szef, którego szukamy, Helion One Press 2021

Turkusowa samoorganizacja pracy, choć dla coraz większej liczby liderów stanowi metodę fascynującą i obiecującą, potrafiła niejednemu już przysporzyć problemów i to na długo przed tym, jak opisał ją i nazwał Frederic Laloux. Bo nie jest to metoda ani łatwa, ani też dająca się zastosować bez głębokiego przygotowania. Idea firmy życzliwej ludziom i planecie, idea zespołu pracującego bez nadzorców, bo budowanego na fundamencie zaufania i odpowiedzialności, jest bez wątpienia pociągająca. I jest też możliwa, co jednak nie oznacza, że zrealizuje się sama, ani że raz wdrożona nie musi być pielęgnowana. Andrzej Jeznach pokazuje znamienne przykłady jej wygaśnięcia spowodowanego, czy to odejściem charyzmatycznego lidera, czy też niezrozumieniem, że turkus to nie stan, ale proces. Oto co sam pisze na ten temat:

Niestety, znowu się potwierdziło, że działa ono [samozarządzanie] bez zarzutu tak długo, jak długo w organizacji znajdziemy ludzi, którzy z własnego przekonania — nie z urzędu czy z obowiązku — wspierają aktywnie tę ideę i pracujących tam ludzi. To znaczy, że są tam obecni, dbają o rozwój i motywację załogi oraz zwykle jako pierwsi zauważają i eliminują destruktywnie działające czynniki, chroniąc firmę przed nawrotem chaosu.

Kolejną książkę Andrzeja Jeznacha gorąco polecam więc tym wszystkim, których pociągają i intrygują nadchodzące zmiany w obszarze nowych paradygmatów organizacji pracy.